poniedziałek, 10 stycznia 2011

Elfowe prezenty i nie tylko/ Elf prosents and more

Na swoja paczkę z zakupami na stronie e.l.f. przyszło mi czekać prawie 3 tygodnie, ale wreszcie się udało.

For my parcel with order from the e.l.f. website I had to wait almost 3 weeks and it finally made it.

Oczywiście jako rasowa lakieroholiczka od razu musiałam wypróbować Desert Haze czyli pięknego szaraczka, którego zamówiłam na próbę.

Because I am a typical polishoholic first I had to try out Desert Haze – beautiful grey, which I ordered just out of curiosity.

Wiele negatywnych rzeczy słyszałam na temat tych lakierów, wiec byłam do nich nastawiona bardzo sceptycznie. Desert Haze sprawił mi jednak wielką niespodziankę. To piękny stonowany kremowy szaraczek z delikatna nuta lawendy. Jestem zakochana!!!


I’ve heard many negative opinions about these polishes so I was very skeptic about them. But Desert Haze is a real surprise for me. It is a beautiful grey with a crème finish with a lavender undertone. I am ofically in love!!!

Na zdjeciu jest porównanie do sławnego już Wibo Extreme Nails w odcieniu nr 65.

Here you have the comparison to famous Wibo Extreme Nails in shade number 65.


Co o nim myślicie?

What do you think about it?


I na koniec pokazę Wam zawartość paczki, która dostałąm od Oneilowej:* Wysłałąm jej trzy drobiazgi a ona tak przyszalała, że nie wiem co powiedzieć. Wszystko jest śliczne!!!! Dziękuję:*:*:*

And last but not least I want to show you what I’ve got from Oneilowa:* I’ve sent her three little things and she’s gone craaazy. I don’t know what to say. Everything is awesome. Thank you so much:*:*:*

Posted By: TheOleskaaa

Elfowe prezenty i nie tylko/ Elf prosents and more

Share:

Post a Comment

Facebook
Blogger

O mnie

© 2025 TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile